czwartek, 26 sierpnia 2010

Rozdział 2

... Na prawdę mam na imię Lesli ... - Powiedział Justin ( Lesli )
- A to zabawne , miałam dac tak na imie mojemu szczurkowi ale się okazało ze to dziewczynka ... - Palnełam Głupstwo ... !!
- Tak , tak ... prosze bardzo , naśmiewaj sie ... - powiedział ...
- oj , to nie tak miało wyjść ... - Powiedziałam i go przytuliłam ....
- cieszę się ze tak mi ufasz ... - Powiedziałam do niego ...
- jak nie tobie to komu ?? - powiedział
- a zacowi nic nie mówisz ?? - spytalam ...
- jak bym mu to powiedział to by mnie wyśmiał - oznajmił
- to co z niego za kumpel ?? ... - powiedziałam ...
Nagle nastała cisza , nie chciałam nic mówic i czekałam az on cos powie ... On nagle powiedział ze robi się puzno i ze musi juz iść ... pocałował mnie i poszedł ... To był nasz pierwszy pocałunek i nie wiedziałam jak się zachowywać ... !!
Gdy moja siostra Lilian ( Lil ) przyszła do mnie do pokoju i dowiedziała się ze odwołałam nagranie to miała ochote mnie udusić ... Ona wiedziała ze zawsze chciałam być piosenkarką i akurat miałam okaje spełnić moje marzenie ale zbyt duża trema ... Justin mówił ze mogła bym być gwiazdą a ja nie jestem jeszcze na to gotowa !! moze za rok ;p 
Justin Już Pojechał Ja zostałam tu bez niego ;(
Aaaa !!! - znowu słysze przerażający krzyk ... tylko teraz ide na dół ... widze ze mój tata rozmawia przez skypa z tatą  Maxa... próbuje się czegoś dowiedziec i nagle rodzice mi mówią ze spełnili moje marzenie ... :
- Jakie Moje Marzenie ?! - Zapytałam
- Jedziemy Do Polski Na 4 Lata !!- Oznajmili Moi Rodzice !!
- Ze Co ?????!!!!!! - Powiedziałam z Krzykiem !!
- To twoje marzenie mówiłaś nam tak jak miałaś 12 lat !! - mówiła moja mama !!
- No właśnie ... Miałam 12 lat !! Wtedy dużo bzdur mówiłam !! - Oznajmiłam !!
- Trudno ... jedziemy i już - powiedział tata !!
Ja wkurzona i z płaczem pobiegłam na góre do swojego pokoju ... Cały czas sie zastanawiałam jak powiedziec to Justinowi ... Nie rozumiem jak rodzice mogli mi to zrobić !!
Nagle zadzwonil Justin ... akurat w najgorszym możliwym momencie ... :
- Hej Kotku - Powiedział
- Hej - Odpowiedziałam
- Jak tam ?? Trzymasz się jakos beze mnie ?? - pytał ...
- Tak jakoś tak - powiedziałam z smutną miną ...
- Musze Ci coś powiedzieć - powiedziałam ...
- No to mów ... - powiedział ...
- wyjeźdzam z Los Angeles na 4 lata do Polski ... - oznajmiłam
- Jak to ?? - Zapytal
- Po prostu - jade do maxa i jego rodziny ... po 4 latach oni wróca do Los Angeles i my razem z nimi ... oznajmiłam ...
- Ja bez ciebie tyle nie wytrzymam - powiedział ...
- ja bez ciebie tez ... oznajmiłam ...
- ja musze już kończyć ... kocham cię - powiedział
- ja ciebie tez, Papa ;*
- Pa ... ;* - powiedział
Nagle moja mama woła mnei na kolacje ... ja ide na dół i mówie ze nei jestem głodna i ide na góre ... gdy szłam do góry moi rodzice mnie zatrzymali i sie spytali czemu nie chce tam jechać ... ja powiedziałam ze nienawize maxa !! oni powiedzieli ze nie będe musiała go czesto widywac ... ja powidziałam ze bdziemy w jednym domu to jak bysmy mieli sie nie widywac ... oni powiedzieli ze faktycznie ... potem poszłam na góre i chciałam sie na czyms wyżyć więc wziełma gitare do rąk i rozwaliłam ją o ściane ... zartuje ... wzielam gitare do rąk i zaczełam grac ... nagle zaczęła mi wychodzic fajna melodia więc grałam dalej i dołączyłam o tego tekst i mam nowa piosenke ;p
Potem poszłam spac ...byłam tak wykonczona ze odrazu zasnlam ... gdy rano sie obudziłam to usłyszałam ze ktos kto jest na polu woła mnie ... gdy wychyliłam się przez okno zobaczyłam Justina stojącego pod moim oknem ... gdy go zobaczyłam szybko zeszłam na dół ... :
-Długo tu już stoisz ?? - zapytałam ...
- jakies 20 min - oznajmił
- przepraszam ale miałam zamknięte okno i spałam ... - powiedziałam
- nic nie szkodzi - powiedzial ...
Potem zaczelismy gadac o moim wyjezdzie do Polski jak się dowiedział ze wyjeżdzam jutro w nocy to chciał spędzic ze mną jak najwięcej czasu .... powiedział ze pokaże mi super miejsce gdzie kiedys pisał swoje piosenki ... mówi ze to miejsce go inspirowało ...

/ 10 min puzniej ( Miejsce Justina ) /
- Wow - powiedziałam
- To miejsce jest niesamowite - oznajmiłam
- Tak wiem ... nikt tu nie przebywa dla tego to moze być nasze miejsce ... - oznajmił
Zgodziłam się na to ...
Opis tego miejsca : Był tam wodospad który spływał do przepięknego jeziorka ... była tam bardzo przezroczysta woda ... było tam tez dużo drzew ... a na jednym z nich była przywiązana lina ( nawet Justin nie wiedział czemu ) Justin wpadł na taki pomysł zeby z liny skakac do wody ... on wszedł na drzewo ... mi tez pomógł wejść ... potem on chwycił sie liny i żucił sie ... gdy był na środku jeziorka puścil sie liny i wpadł do wody ... nastepnie powiedział zebym tez tak zrobiła ... posłuchałam go , chwyviłam się liny i skoczyłam ... to bylo takie superowe ze nigdy o tym nie zapomne !! potem sobie pływaliśmy ... tam  były chyba 2 m głębokości ... potem zaczelismy nurkowac ... woda była tak przezroczysta ze widzielismy siebie.... machalismy do siebie pod wodą ... gdy się wynużylismy to on mnie pocałował i powiedział ze chce zeby ta chwila trwala wiecznie ... powiedziałam ze tez tego chce ... on zaproponował zebysmy tam zamieszkali ... ja powiedziałam ze ma bardzo szalone pomysły ... Potem wyszlismy z wody bo zaczęło się robić ciemno i zimno ...musielismy sie wysuszyc .... potem się juz całkiem ściemniło i przytuliliśmy się do siebiei patrzyliśmy na gwiazdy ... i potem tak zasneliśmy ... gdy rano się obudziłam Justin juz nie spał i lezałm sobie na wodzie ... miał zamknięte poczy i uszy pod woda wiec myslałam ze mnie nie zauwazy ... wchodziłam po woli i po cichu do wody gdy byłam juz blisko niego on sie na mnie żucił ... wtedy byłam pod wodą ... gdy się wynurzyłam to ja jego próbowałam zanurzyc pod wode lecz nie dałam mu rady ... nagle on zaczął mnei całowac ... zaraz po tym wysuszyliśmy się i poszlismy do domu ... moi rodzice byli strasznie zaniepokojeni ... jak wróciłam to zaczeli mi mówić jak sie martwili ... ja powiedziałam ze byłam z kolezanką nad naszym tajnym jeziorkiem ... i tam zasnelysmy ... oni powiedzieli ze ok ale następnym razem mam ich poinformować ... moja mama mi powiedziała zebym poszła pozegnac sie ze znajomymi po w nocy wyjezdzamy ... na początek poszłam do Viki ... ona jest dla mnie bardzo ważna !! a od kąt poznalam Justina to ją troche zaniedbałam i musze ja za to przeprosić ...
Gdy przyszłam do domu Viki otworzyła mi jej mama i powiedziala ze ona jest u siebie w pokoju ale ma gościa... gdy weszłam do neij zobaczyłam jak całuje sie z Zackiem ... bardzo mnei to zdziwiolo ale sie ucieszyłam ;) Zac sie troche zawsztydził i poszedł do domu ... ( Ps. jak wychodziło to mozna byo poznac ze sie calował bo miał na sobie szminkę viki .. bardzo mi sie z tego chciało śmiac ;p ) Jak Viki sie dowiedziała ze wyjezdzam to nie mogła się pogodzic z tą myślą ze nie zobaczymy się przez 4 lata ... potem przeprosiłam ją za to ze nie spędzałam z nią zbyt wiele czasu ... :
- Przepraszam ze nei spedzałam z tb dużo czasu , wybaczysz mi ?? - przeprosiłam i spytalam czy mi wybaczy ...
- Oczywiście ze ci wybacze ... od czego są przyjaciele - powiedziala i się przytuliłysmy ...
Powiedziałam ze musze sie pozegnac z innymi ale obiecałam jej ze bedziemy w kontakcie ...
Potem poszłam do Justina ... On powiedział ze poczeka na mnie te 4 lata ... ja jakos mu nie chciałam wieżyc ale mozna spróbować ;) On wpadł na szalony pomysł zebym nie wracała do domu tylko zamieszkała u niego ... ja powiedziałam ze to nie mozliwe ... moi rodzice mi an to nie pozwolą ...

/ Noc /
Za chwilę jedziemy ;( Nie moge się pogodzic z tą myślą ze opuszczam ten dom to misto i tych wszystkich znajomych i moja najwiekszą miłosć !! Nagle w ciemnej oddali zobaczyłam znajomom mi twarz .. to był Justin !!!! Przyszedł sie pożegnać !! Gdy musieliśmy juz jechać on pocałował mnie przy mojej 18 letniej siostrze i rodzicach ... i powiedział " Do Zobaczenia " nie wiedziałam o co mu z tym chodziłoale trudno ;p Pojechałam ... w drodze myślałam tylko o nim ... do granicy pisaliśmy sobie sms-y ... po kilku minutach on napisał ze nie moze teraz pisac ... ja nie byłam jeszcze za granicą a juz mi dużo pieniędzy na koncie wzielo ... a to dziwne ... trudno ... na sms-y do niego moge nawet dac miliony !!

/ Już W Polsce /
Jestem w Polsce ... znajomi przywitali nas ... ja oczywiście puściła focha i odrazu posżłam do pokoju który był przeznaczony dla mnie ... nagle ktoś zapukał do moich drzwi ...
w tych drzwiach ujrzałam ...

Natępny Rozdział Moze Jeszcze Dzisiaj Ale Nie Teraz
Zostawie Coś Na Puzniej ;)
Dawajcie Komcie ;)
Pozdrawiam ;**

3 komentarze:

Isabell pisze...

czekam na następny ; D

rockkasia pisze...

zajebista jesteś ! pisz szybko mi tu następny ;*****************

EmoOla pisze...

Super!! Jestes Mega Zabawna !! A Ten Poczatek Najlepszy !!
Pozdraiam ;**
Twoaj Wierna Fanka : Ola ;)